INNE SPOJRZENIE NA MOJE PRZEKAZY!
Wielu moich czytelników zapewne zauważyło, że z nową chwilą przychodzących do mnie objawień zmieniło się nieco moich poprzednich poglądów. To daje rzetelną prawidłowość, że jakaś Szlachetna Osoba Duchowa używa mnie, by pomóc innym Świadomościom zwiedzonych światowymi kłamstwami, by szukali oczyszczenia przez naszego Stwórcę. Zastanawiające jest, że kościół katolicki ma podobne światło o naszym Stwórcy, a pomimo to plącze się w pogańskich praktykach i oddaje hołd zwyrodniałemu Mojżeszowi. Być może jest to jakaś prawidłowość by coś powiedzieć prawdziwego, by potem czymś innym oszukać aby wszystko się poplątało w głowie.
Powtórzę raz jeszcze! Nie ma wątpliwości, że kiedyś musiała zaistnieć pierwsza planeta we wszechświecie. Planeta żywa i w pełni zagospodarowana, bo jaki byłby sens stworzenia jej w formie pełnego bałaganu. Stworzenie czegoś w ogromnym chaosie byłoby ewidentnym faktem, że trzeba by w trudzie i pocie czoła  uzdatniać planetę do zamieszkania. To tak jakby delikatnie mówiąc, wpakować do brzuszka Twojej mamy, kupę narządów ludzkich, kości i jeszcze coś tam jeszcze, by kiedyś samo ukształtowało się do formy dziecka. Czy nie lepszy miał pomysł nasz Stwórca stwarzając program samoistnego rozrostu Planety Matki, która spełniała wszystkie warunki do życia dla wszelkich ciał i stworzeń, które na wieczność zamieszkały Świadomości sklonowane od naszego Stwórcy. Przecież my na Ziemi również mamy zaprojektowane ciała, które od maleńkiej odrobiny przez dziewięć miesięcy osiągają kształt żywego dziecka dla dalszej egzystencji w formie człowieka przez dziesiątki lat. Matka Planeta tak jak i nasze pierwsze ciała miały żyć nieskończenie wiecznie. Obecnie podobnie żyją tylko wszyscy mieszkańcy Królestwa naszego Stwórcy. Mógłbym poruszyć w tym temacie wiele szczegółów odnośnie Matki Planety ale umysły osób niewierzących nie mogłyby tego znieść biorąc mnie za idiotę.
Z ogromnej pierwszej Planety Matki pozostały zgliszcza. Jej szczątki choć pozbawione harmonii kodowej stały się budulcem innych małych planet jak również wszelkich ciał na przykład jak nasze. W Matce Planecie został zakłócony zapis kodowy, ale ona ciągle żyje pod postacią innej energii i innych planet, które niestety są w rozkodowanym chaosie Planeta Matka jest budulcem innych cielesnych stworzeń, które są mieszkaniem dla zbłąkanych Świadomości, które egzystują gdzieś na innych planetach.
Oczywiście moje domysły oparte są na myślach, które w bardzo dziwny sposób i w dziwnych momentach przychodzą do mojej Świadomości.
Myślę, że zwyrodniali buntownicy na Planecie Matce zaczęli wdrążać zło od momentu produkcji elektronicznych gadżetów i do zbudowania sztucznej inteligencji wykorzystując ją dla różnych urządzeń jak na przykład inteligentnych robotów. Było to niekorzystne dla Planety Matki, gdyż przez miliony lat gromadziłyby się odpadki i śmiecie, które niszczyły środowisko. Zupełnie podobnie dzieje się obecnie na Ziemi, gdzie zwyrodniali naukowcy próbują przez różne skomplikowane urządzenia i reaktory żeby coś tam odkryć z dziedziny fizyki, by potem jako niebezpieczne odpadki zakopywać do Ziemi. Wynika z tego, że to oni kiedyś doprowadzili do nieszczęścia, które również mogą się wydarzyć na Ziemi jeśli ktoś tych zwyrodnialców nie powstrzyma! W mojej opinii jakiś zwyrodnialec którego Biblia nazywa Synem zatraceni być może chciał zbudować swoje Królestwo jak to teraz czyni na Ziemi. Chcąc stworzyć, że swoich własnych komórek wszczepił je w ciało Matki Planety. W ten sposób korodował swoją żywą komórkę z własnego ciała i stworzył niebezpiecznego wirusa, który zabił Planetę Matkę i wszelkie ciała mieszkańców jakie na nie żyli. Czy na naszej Ziemi nie dzieje się podobnie?
Zwyrodnialcy z Planety Matki byli nieszczęśliwi z powodu wszelkich urządzeń które były żywe i nienagannie im usługiwały. Były na wieki związane z ich życiem i to im przeszkadzało, gdyż byli pod stałą kontrolą. Czyż obecnie nie dzieje się źle na naszej ziemskiej planecie, która przez nowoczesność, chce stworzyć sztuczną inteligencję? Chcą wyprodukować okropne uzbrojenia dążąc do zagłady wszelkich żyjących ciał, a konkretnie  naszej cywilizacji.
O istnieniu Planety Matce i wszelkich szczegółach wydarzeń jakie były na niej nic nie mówią naukowcy! Wydaje mi się, że oni znają prawdę lecz ukrywają ją przed światem. Zwyrodnialcom pasuje w ich naukach brak Ojca Stworzyciela, gdyż w ich planach nie ma dla Niego miejsca. Nie mamy żadnych informacji z jakiego powodu powstał ogromny wybuch na Planecie Matce, jedynie karmią nas różnymi kłamstwami. Być może przez perfekcyjne porządki, rządy Niebiańskie na Matce Planecie zapobiegały tworzeniu się zgubnych zmian w systemie. Niestety ktoś z zemsty w jakiś sposób spowodował śmierć Matki Planety i nastąpił ogromny wybuch. Była Ona jak słońce, które jest ogrzewane Energią naszego Stwórcy na zewnątrz. W jej wnętrzu było miejsce dla innych planet, które być może ona zrodziła. Była ona w tamtym czasie jedynym największym obiektem w całym kosmosie. Matka Planeta umarła i straciliśmy swój dom jak również straciliśmy nasze wiecznie żyjące ciała, które były ubraniem naszych Świadomości. Ogromny kosmiczny wybuchu rozproszył ciało naszej Matki Planety i innych żywych planet, które mieszkały w jej ciele. Jej dzieci umierając rozpraszały się w całym kosmosie. Szczątki jej i innych umarłych planet przez miliardy lat skamieniały. Staliśmy się osobami duchowymi w postaci nieśmiertelnych Duchowych Świadomości, które przez miliardy lat błądziły w kosmosie. Nie będę opisywał szczegółowo wszystkich wydarzeń, gdyż są to dzieje okropnej naszej historii i okropnej męki życia wiecznego w bezkresnych czeluściach wszechświata. Zostaliśmy pozbawieni Ciał dzięki którym kiedyś byliśmy bardzo szczęśliwi.
Przez miliardy lat ze skamieniałych szczątków naszej Matki Planety zaczęły się formować mniejsze. Zderzając się wzajemnie kreowały przyszłe miejsca dla naszych zbłąkanych Świadomości czyli  naszych Osób Duchowych. Dzięki Mądrości naszego Ojca Stworzyciela na  powstałych planetach została stworzona grawitacja, która skupiła szczątki skamieniałych części naszej Matki Planety w jedną całość tworząc nowe miejsca do życia. Choć straciliśmy nasze wieczne ciała to przy pomocy naszego Stwórcy pozyskaliśmy inne, tym razem zrodzone z rozkodowanego ciała naszej Matki Planety. Stopniowo zasiedlaliśmy nasze nowe domy na różnych umarłych planetach. Nasze Świadomości wcielały się w wyewoluowane ubrania zwierzęcych ciał, które zmodyfikowane stały się na ziemskiej planecie człowiekiem. Ciała pewnych organizmów zostały uszlachetnione przez naszego Stwórcę stwarzając nowy system życia jaki obecnie mamy na naszej ziemskiej planecie.
Któregoś dnia oglądałem serial telewizyjny po tytułem; Królowie Lombardu. Pewien człowiek przyniósł do sprzedania kupę dinozaura po prostu skamieniałe odchody. Z odchodów dinozaura, które były poświadczone badaniami naukowców wykreowały się skamieniałe półszlachetne kamienie używane przez jubilerów. Wiek tych odchodów obliczono na kilka milionów lat. Gdy w naszej  wyobraźni zastanowimy się nad datą powstania odchodów dinozaura  to substancja z której była zbudowana wtedy Ziemia miała zapewne miliard lub kilkaset miliardów lat. Inteligentny człowiek jest w stanie zapanować nad swoją wyobraźnią, że jest niemożliwością by substancje z których składa się ziemska materia nie mogła powstać w mgnieniu oka i to w tak wielkim chaosie,  stając się strukturą jaka była w czasach dinozaurów i obecnie. Zatem nim skamieniała  ziemska materia musiała być wpierw żywym organizmem lub częściami żywego organizmu. Czy była elementami organicznymi z ciała pierwszej planety matki lub z innych planet, które być może ona urodziła, nie wiemy. Rozważam te zagadnienie po to by zrozumiano, że wszystko, by poznać prawdę aby ona objawiła zrozumienie, że nasze Duchowe Świadomości są od początku niewyobrażalnie długiego czasu. Choć są nieśmiertelne i uległy rozkodowani swojej inteligencji mają szansę powrotu do stanu w jakim zaistniały. Obecnie nasze Duchowe Świadomości potrzebują korekcji, by funkcjonowały jak przedtem ale wszystko zależy od tego czy sobie na to pozwolimy. Widzimy zróżnicowany poziom inteligencji u różnych osób. Jest to wyraźny przykład tego o czym pisze, że u każdego z nas w jakimś stopniu inteligencja zawodzi.
Stwórca wraz z jego Jednorodzonym Synem objawili się światu w Ciele Syna Człowieczego Jezusa Chrystusa byśmy podjęli decyzję czy chcemy dołączyć do Królestwa naszego Stwórcy? Jaka jest nasza reakcja? Widzimy sami!

Jeśli nie zmęczyły Cię moje przesłania, a chciałbyś dowiedzieć się jak do mnie przychodzą i jak ja je sam interpretuję - kliknij, a dowiesz się więcej....